Historie Gianniego: mój pierwszy lodzik
Historie Gianniego: mój pierwszy lodzik
Blog Article
Był na kolanach z założonymi spodniami, uklękłam i zdjęłam mu spodnie. Co za pięknego ogolonego kutasa miał. Wziąłem rękę i podniosłem ją i zobaczyłem jego jądra, duże i jędrne. Naga głowa zaczęła patrzeć na niego, jakie żyły pulsowały w moich rękach. Podniosłam go do ust i pocałowałam najpierw główkę, potem trzon, a następnie jądra. Otworzyłam usta i wzięłam główkę do buzi, przeciągnęłam po niej językiem, wzięłam głębiej, dałam mu buziaka i wypuściłam. Oto prawdziwy męski kutas, na którego długo czekałem, podnosząc go, przejechałem językiem od jąder do wędzidełka.
Mmm, ma już kroplę lubrykantu, zlizuję ją. Zaczynam go ssać, ssać, ssać do połowy, bawiąc się główką w ustach. Kiedy go wypuszczam zaczynam lizać jądra. Mmmm co za boski zapach i smak, liżę je czasami biorąc jedno lub drugie jajko do ust próbując je ssać. Siada na krześle, rozkładając swoje potężne nogi. Ponownie biorę jego kutasa do ust, tym razem na maksa i wpycham go do gardła. Zaczynam się krztusić, nie mogę przełknąć śliny, ale nie przestaję, aż mój nos dotyka jego łon. Przytrzymuję go przez kilka sekund i wypuszczam. Nie wiedziałem, że to takie dobre. Potem robię to jeszcze raz. Wypluwam ślinę na kutasa i jądra, są mokre. Dopóki kutas click here nie wejdzie mi do gardła. (Historie porno dla wszystkich smaków) Za każdym razem robię to coraz szybciej i za każdym razem, gdy wchodzi do końca, próbuję go połknąć. A potem przyspiesza, chwyta mnie i trzyma do końca, sapię, ciepły płyn uderza w moje gardło, ale nie mogę przełknąć. Czuję jego słony, ale cierpki smak. Cofa się.